Ostatnio mieliśmy niespodziewanych gości, a że była to pora kolacji więc zaprosiłam ich do naszego stołu.
Czasu na przygotowanie czegoś wymyślnego nie było wiele, więc wykorzystałam to co miałam w lodówce, a przy tym i dzieci były zachwycone, bo pomogły mamusi.
Składniki:
9-10 parówek,
arkusz ciasta francuskiego,
kilka plasterków żółtego sera.
Wykonanie
Arkusz ciasta francuskiego tnę na tyle pasków ile mam parówek.
Parówki delikatnie nacinam wzdłuż, pozostawiając odstęp od końców parówki ok 2 cm . Do nacięcia wkładam ser żółty.
Każdą parówkę zawijam w paski z ciasta francuskiego.
Układam na tacce i wkładam do piekarnika.
Piekę w tepm. 180 stopni na termoobiegu, aż do zrumienienia ciasta, następnie odwracam je na drugą stronę i też trzymam w piekarniku, aż się zrumieni ciasto.
Goście i ja byliśmy zadowoleni, bo zwykła parówka została zaserwowana w mniej tradycyjny sposób.
Mam nadzieję, że i Wam będzie smakowało.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Będzie mi miło, jeśli zostawisz ślad po swojej wizycie :)