Jakiś czas temu po krótkiej wymianie e-maili'i z Panią Przedstawiciel firmy Dr. Oetker dowiedziałam się, że znajdę się w gronie osób, które dostaną paczkę do testowania produktów z tejże firmy. Dosłownie po dwóch dniach, przyjechał Pan kurier z paczką, a raczej z paką produktów. Moja druga Połowa, aż gwizdnęła, rozpakowując paczuszkę wraz ze mną i naszym synkiem, a na naszych twarzach malował się uśmiech zadowolenia. Już oczyma wyobraźni każdy z nas widział, co stworzymy z tych licznych produktów.
Z racji tej, że w ekscytacji zapomniałam ułożyć do zdjęcia wszystkie artykuły, wymienię to, co znajdowało się jeszcze w paczuszce:
- fartuch kuchenny w kolorze czerwieni, który stał się ulubionym fartuchem moich dzieciaczków,
- sosy deserowe o smaku: czekoladowym, malinowym i ajerkoniaku,
- sernik jogurtowy,
- Moja Babka Płatki czekolady,
- kiśle.
Jak więc sami widzicie, to nie była zwykła paczuszka, tylko MEGA PAKA.
A Pani Przedstawiciel z firmy Dr. Oetker dziękuję jeszcze raz, za miły kontakt.
O! Taką samą paczę ja dostałam. Zamiast fartucha przysłali mi fajną puszkę Dr.Oteker z budyniem (gdyby to był ciuch to powiedziałabym, że to styl PinUpGirl.
OdpowiedzUsuńZapraszam na www.jakpomasle.pl
Też wkleiłam zdjęcie produktów:)
widać, że każdy mimo wszystko dostaje unikalny prezent ;)
Usuńkurcze, ja też bym chciała taki prezent
OdpowiedzUsuń