Jesień, jak i ona to i dynia... nie wyobrażam sobie wypieków bez tego warzywa. Uwielbiam ciasto dyniowe, zupę jak i dżemy... dziś zrobiłam muffinki ze świeżo startą dynią, które zabiorę ze sobą na przyjęcie a'la halloweenowe ...
Składniki:
- 2 szklanki mąki tortowej
- 3/4 łyżeczki sody
- 1 i 3/4 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1 szklanka oleju
- 1 szklanka cukru
- 4 jajka
- 3/4 płaskiej łyżeczki soli
- 1 łyżka kakao gorzkiego
- 3 łyżki kwaśnej śmietany
- 2 szklanki startej na drobnych oczkach dyni
- po 1 łyżeczce przypraw: cynamon i goździk.
Wykonanie:
wszystkie suche składniki, za wyjątkiem cukru zmieszałam ze sobą w jednej misce. W drugiej skłóciłam jajka z cukrem, następnie dodałam olej i śmietanę oraz utartą dynię. Wymieszałam ze sobą, za pomocą mieszadła ręcznego, następnie przesypałam do masy mąkę zmieszaną z kakao, proszkiem do pieczenia oraz sodą i przyprawami. Całość szybko i krótko wymieszałam i przełożyłam do muffinek do 3/4 ich wysokości. Muffinki wstawiłam do nagrzanego piekarnika i piekłam prze ok 25 minut w temperaturze 180 stopni.
Po wyjęciu z piekarnika ostudziłam na kratce i udekorowałam za pomocą płynnej czekolady, posypki czekoladowej i ozdób zrobionych z pianki.
Z podanej porcji ciasta wyszły mi 24 muffinki.
Przepis wędruje do akcji:
Przepis wędruje do akcji:
Strrrrrasznie smaczne:)
OdpowiedzUsuń