Jeśli lubicie gotować dania jednogarnkowe, to myślę że Wam ta propozycja przypadnie do gustu.
Co mnie skłoniło, do tej potrawy? Oczywiście zawartość moje lodówki, w której był ser żółty, pieczarki i mięsa mielone. Jako, że te składniki współgrają ze sobą postanowiłam je wykorzystać w zupie, tym bardziej, że wszyscy u mnie w domu lubimy zupę serową.
Składniki:
- 20 dag pieczarek,
- marchewka,
- cebula,
- ok. 45 dag mięsa mielonego,
- ok. 1,5 litra bulionu z kurczaka,
- ok.25 dag tartego sera najlepiej cheddar (ja użyłam sera edamskiego),
- jajko,
- 3 łyżki mąki,
- łyżka bułki tartej,
- gałka muszkatołowa.
Wykonanie:
Marchewkę pokroić w kostkę, cebulę również, to wszystko podsmażyć na maśle w garnku. Następnie dodać pokrojone pieczarki, lekko podsmażyć, oprószyć mąką, cały czas mieszając. Wlać bulion, zagotować, przykryć i gotować na małym ogniu przez ok. 20 minut. W tym czasie, mięso doprawić solą i pieprzem, dodać do niego szczyptę gałki muszkatołowej oraz bułkę tartą. Wszystko to wyrobić na jednolitą masę. Na patelni smażyć małe klopsiki na rumiano, ze wszystkich stron.
Po upływie tych 20 minut dodać do garnka starty ser żółty i ogrzewać wywar tak długo, aż się ser roztopi. Następnie doprawić do smaku solą i pieprzem, wymieszać. Ja w tym momencie zupę potraktowałam blenderem, ponieważ mój synek w zupie nie znosi pływających pieczarek, a w innej postaci się nimi zajada.
Gdy zupka jest już odpowiednio doprawiona, dodajemy do niej usmażone klopsiki.
Zupę z klopsami przed podaniem posypujemy drobno pokrojoną świeżą bazylią. Można również podać ją z czosnkowym chlebkiem ( ja na patelni podsmażyłam posmarowane masłem czosnkowym kromki chleba).
Mam nadzieję, że i Wam posmakuje ta zapuka ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Będzie mi miło, jeśli zostawisz ślad po swojej wizycie :)