Stafido, czyli gulasz po grecku

Czy znudziło Wam się spożywanie gulaszu przygotowywanego tradycyjnie? - mi tak, w prostych, tradycyjnych daniach szukam urozmaicenia. Tym razem znalazłam je w kuchni greckiej. Gdy przeczytałam przepis pomyślałam "hym... połączenie ryzykowne, ale czemu by nie" i zabrałam się do dzieła. Końcowy wynik całkowicie mnie zaskoczył, oczywiście pozytywnie....

Składniki:

- ok 0,5 kg mięsa wołowego,

- koncentrat pomidorowy (mały słoiczek),

- 1-2 ząbki czosnku, 

- cebula, 

- marchew,

- liść laurowy,

- ziele angielskie,

- 1 łyżeczka cynamonu,

- sól i pieprz do smaku,

- ok 1/2 szklanki czerwonego wytrawnego wina,

- 250-300 ml bulionu.

Wykonanie:

Mięso umyć, osuszyć i pokroić w kostkę. Wrzucić na rozgrzany olej i smażyć na złoto, w tym czasie dodać do mięsa pokrojoną w piórka cebulę oraz czosnek. W osobnym garnku ugotować wywar np. warzywny, dodać do niego usmażone wraz cebulą i czosnkiem mięso. Do mięsa dodać startą na dużych oczkach marchewkę. Wszystko razem dusimy, ja dodałam w trakcie duszenia pół szklanki wina czerwonego, listek oraz ziele. Wszystko razem gotujemy na wolnym ogniu przez ok 30 minut. Mięso doprawiamy solą, pieprzem oraz cynamonem. Kolejne kilka minut dusimy wszystko razem, następnie dodajemy koncentrat pomidorowy i ponownie gotujemy na wolnym ogniu przez około półtorej godziny.

Stafido można podawać z chlebkiem pita, jak również z kaszą czy ryżem.

Ja dzisiejszy obiad podałam z kaszą gryczaną Lestello :)