19 lip 2013

Coś na ochronę- Moskilex

     Moi Mili, lato to czas w którym z miłą chęcią wychodzimy na dwór, wybieramy się na piesze wycieczki, a nasi mężowie idą dumać przy wędce. 
   Lato, to czas w którym najchętniej się grilluje czy wieczorną porą wybiera na ognisko. Jest to czas zabawy i relaksu, gorzej, gdy ten czas jest zakłócony przez rożnego rodzaju fruwające i nam ludziom uprzykrzające życie stworzenia. Mam tu na myśli komary... brrr nie cierpię ich, a także kleszcze- fuuu, i wszelkiego rodzaju meszki. Lato, to również czas kiedy musimy pomyśleć o ochronie przed tymi stworzeniami, ochronie nas jak i naszych najbliższych. W związku z tym, chciałabym w tym miejscu przybliżyć preprarat o nazwie MOSKILEX. Środek ten dostałam do wypróbowania w ramach współpracy z portalem



MOSKILEX jest produktem Laboratorium DermaPharm. Środek ten posiada potrójną skuteczność, i w szczególności polecany jest dla wędkarzy, leśników, turystów i działkowców.

W skład tego preparatu wchodzi:
  • DEET 100g/1kg,
  • IR 3535 10g/1kg,
  • Pyrethrum Extract 1,5g/1kg,
Sposób użycia:

Rozpylić równomiernie na chronione miejsca. Na twarz i szyję nanosić pośrednio- spryskać dłoń, a następnie rozprowadzić unikając kontaktu z oczami i ustami.

Przeciwwskazania:
 Środek ten negatywnie wpływa na organizmy wodne i może spowodować długo utrzymujące się w tym środowisku negatywne zmiany. Środek ten nie jest polecany dla dzieci poniżej 6 roku życia.

Wg mnie środek ten jest skuteczny, i jego działanie utrzymuje się przez 3 godziny- sprawdzałam na sobie i dzieciach, więc tu producent nas nie okłamuje, i rzeczywiście ochrona MOSKILEX'u działa w 100%, przez te 180 minut. Mój test odbył się w warunkach pieszej wycieczki po lesie, gdzie bliższe spotkanie z kleszczem, czy też komarem jest bardzo, ale to bardzo dużżże.
Drugi test, wyszedł równie pozytywie. Testował mój mąż na działce, gdzie nawet końskie muchy się nie zbliżały, więc środek również działa i na te stworzenia.
Po tych pozytywach przyszedł czas na negatyw. Mój negatyw jest subiektywny, ponieważ środka tego nie można stosować u dzieci do 6 roku życia. Ale na to rada się znalazła- spryskałam w kilku miejscach ubranko synka (ma 4 laka).

Z czystym sumieniem mogę Wam polecić MOSKILEX, a szukajcie go w sklepach zoologicznych.

Ps. 
mam nadzieję, że wybaczycie mi ten post, który nie jest bezpośrednio związany ze sferą kulinarną.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Będzie mi miło, jeśli zostawisz ślad po swojej wizycie :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...