Termometr za oknem pokazuje coraz mniej czerwonych kresek, zbliżając się ku barwie niebieskiej, od samego parzenia robi się zimno, a jak się tak już dzieje, to trzeba organizmowi dostarczyć pożywienia sytego i rozgrzewającego przy tym... w związku z tym, zapraszam na zupę fasolową z czerwonej fasoli. Ową fasolę dostałam jakiś czas temu w ramach współpracy z firmą Lesttelo, za co dziękuję uprzejmie.
Składniki:
- woda,
- golonka lub kość z mięskiem- może być wędzona,
- włoszczyzna bez kapusty,
- 1 szklanka fasoli czerwonej suchej,
- czosnek 1-2 ząbki,
- cebula,
- przyprawy: kminek, cząber, tymianek, majeranek,
- sól, świeżo mielony pieprz, papryka w proszku
- ziemniaki
- zasmażka.
Wykonanie:
Pod wieczór zagotowałam wodę z kilkoma ziarnami kminku, gdy ostygła dodałam do niej fasolę, którą opłukałam pod bieżącą wodą. Fasola moczyła się całą noc. Dnia następnego wodę z fasolą zagotowujemy. Po tym jak woda się zagotuje dodajemy mięsko, następnie w trakcie gotowania dokładamy włoszczyznę, z tym, że ja marchewkę nacinam na krzyż i tnę wówczas talarki, i taką wrzucam do wywaru z fasolą.doprawiam solą i mielonym pieprzem.W między czasie podsmażam pociętą cebulę oraz czosnek i po zeszkleniu dodaję do zupy. Gdy fasola będzie już prawie miękka dodaję ziemniaki pokrojone w kostkę. Przed końcem gotowania zupę doprawiam: tymiankiem, cząbrem i majerankiem (którego dodaje całą garść), dodając zioła należy pamiętać, aby potrzeć je w dłoniach, dzięki czemu stają się cieplejsze i wydobywa się ich aromat. Na samym końcu zupę zaciąga się zasmażką.
Tak przygotowaną zupę można podać w dwóch odsłonach: z całymi ziarnami fasoli lub z fasolą utartą na puree.
Zupę dodatkowo można przed podaniem posypać pociętą natką pietruszki oraz jako danie jednogarnkowe uzupełnione pieczywem.
Fasolówka na wędzonce to jest to!
OdpowiedzUsuń