Dziś na naszym stole zagościły kotlety mielone. Takie inne niż zazwyczaj, inne ponieważ w środku kotletów znalazł się ser żółty. Kotlety zostały ochrzczone przez moich bliskich mieloniaki z syrem.
- 50 dag mięsa mielonego, ja użyłam z łopatki
- 1/2 szklanki mleka
- 1 łyżka bułki tartej
- jajko
- cebula
- plastry grubo krojonego sera żółtego, ja użyłam edamskiego- kroiłam na grubość ok 0.5 cm
- słodka papryka w proszku
- sól i pieprz,
- odrobina majeranku
- panierka: mąka krupczatka i bułka tarta
Wykonanie:
cebulę drobno szatkuję i smażę na oleju, pilnując aby się nie zrumieniła. Tartą bułkę zalewam ciepłym mlekiem. Plasterki sera posypuje papryką i chłodzę w lodówce. Gdy bułka nasiąknie mlekiem dodaję do zmielonego mięsa wraz z cebulą, jajkiem i resztą przypraw. Całość wyrabiamy na jednolitą masę. Dzielimy następnie na części. Z każdej porcji formuję szeroki płat na który układam ser żółty. Mięso wraz z serem formuję w kształt kotleta.
Każdego mieloniaka obtaczam w bułce tartej wymieszanej z mąką krupczatką, a następnie wstawiam do wychłodzenia na ok. 30 minut do lodówki.
Usmażone kotlety wybornie smakują na zarówno na zimno jak i na ciepło.
W tytule jest błąd ;)
OdpowiedzUsuńCo do kotlecików to lubię takie jajeczne z serem :)
W tytule nie ma błędu, tak moja rodzinka nazywa te kotlety "mieloniaki z syrem" ;)
UsuńDo kotletów jajecznych również się przymierzam, zagoszczą niebawem an moim blogu.
Pozdrawiam :)