Dwa dni temu natrafiłam na przepis, który wywoła u mnie ślinotok do tego stopnia, że musiałam w ten natychmiast sobie zafundować takie cacko... i moje kubki smakowe zostały zaspokojone, a ślinotok zatamowany. Przed Wami prezentuję sernik na zimno, który w kolorystyce i smaku przypomina specjał o nazwie cafe latte macchiato, a inspirację znalazłam na blogu Smakołyki Bereniki. Oczywiście moja wersja jest prawie taka sama jak u Bereniki, z tym że różni się spodem i ilością użytych składników...
- biszkopty
- 3 łyżeczki naparu z kawy
Masa serowa:
- 1/2 kg białego sera gęstego z wiaderka
- 200 gram śmietanki 30%
- 1 łyżeczka cukru wanilinowego
- 3 łyżki cukru pudru
- opakowanie Żelatyny -Fix Deserowa Dr. Oetker
Napar kawowy:
- 3 łyżeczki kawy rozpuszczalnej np. Jacobs Crema Gold
- 3 łyżki gorącej wody
Bita śmietana:
Wykonanie:
- Biszkopty ułożyć na tortownicy, i skropić je naparem z kawy.
- Żelatynę deserową rozpuściłam zgodnie z przepisem na opakowaniu.
- Twaróg zmiksowałam z cukrem, śmietankę ubiłam na sztywno i dodałam do twarogu, wymieszałam łyżką. Z przygotowanej wcześniej żelatyny odłożyłam 3 łyżki, a do pozostałej dodałam masę serowo śmietanową w postaci dwóch łyżek i wymieszałam wszystko ze sobą dokładnie. Powstałą masę przełożyłam do reszty masy serowej i wszystko razem krótko zmiksowałam. Masę tę podzieliłam na dwie równe części, do jednej z nich dołożyłam cukier waniliowy i tę część wylałam na nasączone biszkopty, i włożyłam do lodówki w celu zagęszczenia. Do drugiej części masy wlałam napar kawowy, krótko miksowałam do uzyskania jednolitej masy.
- Gdy jasna część już stężała- u mnie to zajęło ok 15-20 minut, wylałam na nią masę kawową. Wszystko wyrównałam i ponownie włożyłam do schłodzenia.
- Gdy masa serowa tężała w lodówce, ubiłam pozostałą część śmietanki dodając do niej cukier puder. Gdyby okazało się, że odłożona uprzednio żelatyna (3 łyżki) stężała za bardzo, to można ją delikatnie podgrzać w mikrofali. Do przestudzonej żelatyny należy dodać 1-2 łyżki ubitej na sztywno śmietany, wymieszać, przelać do pozostałej śmietany i krótko delikatnie miksować.
- Całą śmietanę, przelałam na schłodzoną masę serową, i ponownie wstawić do lodówki w celu stężenia. U mnie to zajęło ok 2 godzin, po tym czasie całe ciasto zniknęło ;)
Cieszę się, że przepis przypadł do gustu - u nas ten sernik zniknął w trybie natychmiastowym :)
OdpowiedzUsuńto tak jak u mnie :)
Usuńwygląda bardzo smacznie:)
OdpowiedzUsuńJustynko, takie właśnie jest SMACZNE :D
UsuńTakie pyszności bez pieczenia- koniecznie do wypróbowania:)
OdpowiedzUsuńCudowny ten sernik! Fajnie, że na zimno :)
OdpowiedzUsuńMoje smaki.... :) sernik wygląda PYSZNIASTO :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam....
Taki sernik u mnie by zniknął ze stołu. Łasuchów nie brak :)
OdpowiedzUsuńFajny serniczek :) ale bym zjadła kawałeczek :) smaka mi narobiłaś nie powiem :)
OdpowiedzUsuńNie wygląda apetycznie ;/
OdpowiedzUsuńnie każdemu musi się podobać...
OdpowiedzUsuń