Zaczyna się ciepły okres, zielone dywany są ozdabiane żółtymi kwiatkami, które są utrapieniem dla maniaków działkowych chcących mieć piękny trawnik ;) mam na myśli żółty chwast, a raczej zioło o nazwie mniszek lekarski.
W dobie konsumpcjonizmu i mnogości produktów na półkach sklepowych oddalamy się od natury, tępiąc niektóre zioła zapominając o ich dobroczynnym wpływie na nasze zdrowie.
Pocieszającym faktem, jest to, że niektórzy z nas kultywują tradycję ludową i sami wytwarzają specyfiki, do których składnikami hojnie obdarza natura. Raz, że są zdrowe, a dwa są prawie za darmo nie licząc naszego nakładu pracy wody i cukru ;)
Dziś chcę Wam zaprezentować syrop z mniszka, czyli miód z mlecza lub przez niektórych nazywany miodem majowym, a kwiatki do jego produkcji najlepiej zbierać do godzin południowych w słoneczne dni, z czystych łąk czy pól, gdzie nie są używane pestycydy... ja zdążyłam przed moim mężem, nim je wszystkie wykosił na naszej działce ;)
Składniki:
Gorący miód rozlałam do wyparzonych słoików, dobrze zakręciłam.
Słoiki ustawiłam do góry dnem i poczekałam aż same ostygną.
Miodek w ten sposób idealny jest na przeziębienia oraz poprawia trawienie. Syrop ten również rozrzedza krew oraz obniża poziom cukru, w cukrzycy o niskich cukrach.
Przepis dodaję do akcji:
W dobie konsumpcjonizmu i mnogości produktów na półkach sklepowych oddalamy się od natury, tępiąc niektóre zioła zapominając o ich dobroczynnym wpływie na nasze zdrowie.
Pocieszającym faktem, jest to, że niektórzy z nas kultywują tradycję ludową i sami wytwarzają specyfiki, do których składnikami hojnie obdarza natura. Raz, że są zdrowe, a dwa są prawie za darmo nie licząc naszego nakładu pracy wody i cukru ;)
Dziś chcę Wam zaprezentować syrop z mniszka, czyli miód z mlecza lub przez niektórych nazywany miodem majowym, a kwiatki do jego produkcji najlepiej zbierać do godzin południowych w słoneczne dni, z czystych łąk czy pól, gdzie nie są używane pestycydy... ja zdążyłam przed moim mężem, nim je wszystkie wykosił na naszej działce ;)
Składniki:
- 350 kwiatków (same łepki bez ogonków)
- 1 cytryna
- 5 goździków
- szczypta cynamonu
- ok 1 litra wody
- ok 1 kg cukru.
Wykonanie:
Zerwane łepki rozłożyłam na białym prześcieradle i poczekałam, aż zostaną opuszczone przez lokatorów.
Następnie obcięłam płatki z każdego łepka ( pozbyłam się zielonej części kwiatka aby wyeliminować gorycz mleka- choć mówią, że kwiaty zebrane przed czerwcem są pozbawione tej goryczki), samych płatków wyszło mi na 0,5 l słoik
Następnie obcięłam płatki z każdego łepka ( pozbyłam się zielonej części kwiatka aby wyeliminować gorycz mleka- choć mówią, że kwiaty zebrane przed czerwcem są pozbawione tej goryczki), samych płatków wyszło mi na 0,5 l słoik
Włożyłam kwiatki do garnka, zalałam wodą i odstawiłam na 3-4 godziny. Następnie do kwiatków dorzuciłam umytą, pokrojoną ze skórką cytrynę, goździk oraz cynamonu na czubek noża i powoli gotowałam wszystko razem ok. 20 minut.
Garnek wraz z zawartością odstawiłam na 24 godziny w chłodne miejsce, po upływie tego czasu, kwiaty oraz cytrynę odcisnęłam w tetrowej pieluszce i wyrzuciłam. Do płynu wsypałam cukier i gotowałam bez przykrycia, na wolnym ogniu przez ok. 2 godziny, co jakiś czas mieszając – do momentu, w którym powstanie syrop.
Gorący miód rozlałam do wyparzonych słoików, dobrze zakręciłam.
Słoiki ustawiłam do góry dnem i poczekałam aż same ostygną.
Miodek w ten sposób idealny jest na przeziębienia oraz poprawia trawienie. Syrop ten również rozrzedza krew oraz obniża poziom cukru, w cukrzycy o niskich cukrach.
Przepis dodaję do akcji:
Bardzo ciekawy pomysł na wykorzystanie mniszka- u mnie na łące pełno ich więc może się skuszę.. Ciekawi mnie do czego jest podobny w smaku?
OdpowiedzUsuńten smak kojarzy mi się z landrynkami, mojej Córci natomiast z gumą mambą... :)
UsuńKoniecznie muszę zrobić w przyszłym sezonie....:)
OdpowiedzUsuńLandrynki i guma mamba....? Muszę ,, poszukać,, tych smaków w swojej galaretce...:))
myślę, że smak ten zawdzięczamy dzięki nucie cynamonu i goździków... ;)
UsuńMuszę kiedyś go spróbować :)
OdpowiedzUsuń