Upały dają troszkę odsapnąć, na tyle efektywnie, że wyszły nici z działkowania i grillowania. Siedząc w domu nie lubię nudy... więc postanowiłam swój czas spożytkować dla dobra ogółu i zrobiłam roladę, którą przełożyłam dżemem truskawkowym własnej roboty.
- 5 jaj
- 5 łyżek mąki tortowej
- 5 łyżek cukru
- 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
- szczypta soli
Wykonanie:
- białka oddzieliłam od żółtek. Białka ubiłam na sztywno z odrobiną soli. Pod koniec ubijania dodawałam po łyżce cukier. Gdy piana była już ubita i błyszcząca zaczęłam dodawać po jednym żółtku.
- Proszek do pieczenia wraz z mąką przesiałam i zaczęłam dodawać po troszeczku do ubitej masy z jajek. Wszystko mieszałam za pomocą miksera na najniższych obrotach.
- Blaszkę do pieczenia (tę oryginalną z piekarnika o wymiarach 35-45) wyłożyłam papierem do pieczenia, i na nią równomiernie rozlałam ciasto. Następnie blaszkę wstawiłam do nagrzanego piekarnika.
- Piekarnik był ustawiony na 180 stopni, na funkcji termoobieg. U mnie ciasto było upieczone już po 10 minutach.
- Ciasto jeszcze gorące przełożyłam na ręcznik, i zdjęłam z góry papier do pieczenia, następnie na ciasto w miejsce papieru do pieczenia wyłożyłam wilgotną ściereczkę i wraz z nią zawinęłam ciasto, tworząc roladę. Pozostawiłam tak zrolowanego biszkopta, aż ostygł.
- Po ostudzeniu ciasto ponownie rozwinęłam i posmarowałam dżemem truskawkowym, zwinęłam w formę rolady.
- Wierzch ciasta można udekorować płynną czekoladą.
Wspaniała rolada :)
OdpowiedzUsuń