Od jakiegoś czasu za mną i moimi bliskimi chodziły pierogi, Teściowa jakoś nie wykazywała chęci, aby je nam zrobić, więc zakasałam rękawy i postanowiłam sama je wyprodukować... ku zdziwieniu moim, moje najstarsze dziecię pochłonęło bardzo dużą ich ilość, doganiając mego męża... swoją drogą, czy też tak macie, że jeśli robicie pierogi, później nie macie chęci ich jeść? Bo ja tak mam, dla tego wolę jak pierogi robi moja Teściowa czy Mama, bo wtedy mogę oddawać się rozkosznemu obżarstwu pierogów ;)
Wytwarzając dzisiejsze pierożki w sztukach ok. 110 , skorzystałam z innego przepisu niż dotychczas (klik!), moim zdaniem, przepis na to ciasto jest godny uwagi, ponieważ ciasto nie wysycha, dość łatwo się klei, gorzej z wałkowaniem, ponieważ im dłużej ciasto leży, zachodzi potrzeba podsypywania większej ilości mąki...
Składniki na ciasto:
- 4 szklanki mąki,
- 2 szklanki wrzącego mleka,
- 2 szczypty soli.
Farsz:
- ok. 1 kg ziemniaki,
- ok. 1 kg białego sera,
- sól i pieprz,
- słoninka i cebula- opcjonalnie.
Wykonanie ciasta:
Przesianą mąkę połączyć z solą, zalać wrzącym mlekiem i miksować robotem za pomocą haków przez ok. 5 minut, lub zagnieść ręką uważając aby się nie poparzyć. Ciasto pozostawić na ok. 20 minut, po czym można już ciąć je na kawałki, które rozwałkowujemy i wykrawamy krążki, dziś wykrawałam je za pomocą szklanki. Podczas wałkowania ciasto należy podsypywać mąką.
Wykonanie farszu:
Ziemniaki wcześniej ugotowane przepuścić przez praskę lub zmielić, to samo uczynić należy z białym serem, dajemy go tyle, aby farsz nie był za kwaśny, przyprawiamy solą i pieprzem, ja użyłam pieprzu świeżo mielonego- zielonego ( delikatny w smaku). Jako, że w moim rodzinnym domu do farszu dodawało się do farszu zesmażoną słoninę i cebulę, a mój mąż nie przepada za takim farszem, cebula i słonina poszła na okraszenie ugotowanych pierożków.
Uwielbiam pierogi zarówno na słono jak i na słodko.
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie na pierogi z jabłkami dzisiaj dodałam przepis.