Wakacje się zaczęły, a ja w końcu mogę nadrobić zaległości w blogowaniu. Nie muszę biegać pomiędzy szkołą a przedszkolem i zajęcia dodatkowymi. Trochę luzu i odsypianie... ;)
Jakiś czas temu robiłam ciasto kokosowe z delikatną dokładką kakao. Jego wykonanie jest mega proste i niedrogie w swym nakładzie. Jest pozbawione jajek i tłuszczu, i do tego mega kokosowe.
Składniki:
- 1 z dość dużym czubkiem szklanka wiórek kokosowych
- tyle samo mąki pszennej
- 3/4 szklanki cukru
- 1 i 1/4 szklanki mleka
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 1 łyżka kakao
- cukier puder do posypania
Wykonanie:
Mąkę wraz z proszkiem do pieczenia przesiałam, dodałam do niej wiórki kokosowe, cukier oraz mleko.
Wszystko dokładnie ze sobą wymieszałam za pomocą widelca.
Formę do pieczenia wysmarowałam tłuszczem i posypałam bułką tartą. Do formy wlałam 3/4 ciasta, a do pozostałej części dodałam przesiane kakao i dokładnie wymieszałam. Ciasto z kakao wyłożyłam na jasne ciasto i z wierzchu przecięłam delikatnie nożem.
Ciasto piekłam ok. 25-30 minut w temperaturze 180 stopni na funkcji termoobieg.
Do kokosowych pyszności to mnie nie trzeba długo namawiać :) porywam kawałeczek do kawki...
OdpowiedzUsuńproszę bardzo :)
UsuńCiasto wspaniałe porywam kawałek.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie.
częstuj się :)
UsuńPrezentuje się bardzo dobrze:) uwielbiam wszystko co z kokosem. I fajnie, że bez jajek. Muszę wypróbować!
OdpowiedzUsuńzachęcam :)
UsuńUwielbiam takie ciasta, wygląda cudnie!
OdpowiedzUsuń... i szybko znika z talerza :)
Usuń